Żałoba i jej etapy – jak sobie radzić ze stratą bliskiej osoby
Życie ma wiele odcieni, a jego nieodłącznym elementem jest przeżywanie strat. Jednym z najboleśniejszych ludzkich doświadczeń jest śmierć bliskiej osoby. Sprawia ona, że człowiek wchodzi w etap żałoby, która w psychologii rozumiana jest jako proces przystosowywania się do rzeczywistości, w której brak kogoś lub czegoś ważnego.
Żałoba i jej etapy – czym jest żałoba?
Śmierć kogoś bliskiego dla każdego z nas jest trudnym przeżyciem. Wiąże się ona z nieodwracalną zmianą, bezpowrotnym zakończeniem jakiegoś etapu w życiu. Etapu, którego ważną częścią była ta osoba. W związku z tym mogą pojawić się w nas różne odczucia. Od szoku i niedowierzania na początku, przez złość i niezgodę, po smutek, a nawet rozpacz. Często też nachodzą nas w tym szczególnym czasie różne myśli. Wspomnienia związane ze zmarłym, pytania egzystencjalne (czy życie ma sens, co dzieje się z nami po śmierci itp.), próby zaktualizowania wyobrażeń co do przyszłości. Wszystko to składa się na naturalną reakcję, nazywaną żałobą. Jeśli proces ten przebiega bez zakłóceń, to w pewnym momencie dobiega końca, a my stopniowo jesteśmy gotowi, by powrócić do normalnego funkcjonowania.
Żałoba to proces emocjonalny, którego doświadcza się po utracie. Na ogół mówi się o niej w kontekście śmierci bliskiej osoby, ale pojawia się ona także w innych przypadkach np. po rozpadzie związku, utracie pracy, zdrowia, a nawet marzeń. Żałoba, choć pełna jest silnych i skrajnych emocji oraz stanów jak np. rozpacz, niepokój czy poczucie winy, nie jest postrzegana w kategoriach zaburzenia psychicznego. Wręcz przeciwnie, jest stanem naturalnym i potrzebnym. To nieodłączna część życia – doświadcza jej każdy człowiek, choć zawsze w trochę odmienny sposób. Żałoba nie jest procesem linearnym, jej intensywność może maleć, aby za jakiś czas pojawić się ze zdwojoną siłą.
Żałoba może przejawiać się na wiele sposobów. Wyodrębnia się cztery grupy objawów:
- emocjonalne – doświadczanie silnych emocji i uczuć jak lęk, niepokój, przygnębienie, poczucie winy, smutek, rozpacz, tęsknota, złość, poczucie bezradności, wewnętrzna pustka, beznadzieja,
- poznawcze – szok, niedowierzanie, poczucie odrealnienia, reakcje zaprzeczenia, myślenie o osobie zmarłej, rozmawianie z nią w myślach, zaburzenia koncentracji i pamięci krótkotrwałej,
- behawioralne – zaburzenia snu, utrata apetytu, sięganie po używki, wycofanie się z życia społecznego lub nadmierna aktywność, czasem wprowadzenie drastycznych zmian w życie (czego się nie zaleca w okresie żałoby),
- somatyczne – najczęściej pojawia się zmęczenie i utrata energii, osłabienie mięśni, ściskanie w klatce w żołądku, bóle głowy i brzucha, nadwrażliwość na dźwięki, uczucie braku tchu czy suchość w jamie ustnej.
Etapy żałoby
Dlaczego tłumienie żałoby nie jest dobrym rozwiązaniem? Bo tłumione emocje zawsze będą dążyły do znalezienia sobie ujścia. Dlatego tak ważne jest danie sobie prawa do przeżywania żałoby tak, jak ją odczuwamy i tak długo, jak potrzebujemy. Rezultatem tego jest pogodzenie się ze śmiercią bliskiej osoby, zachowanie jej w najlepszych wspomnieniach i przejście do nowego etapu życia, w którym tej osoby już nie ma.
Amerykańska psychiatra Elisabeth Kübler-Ross w swojej książce „Rozmowy o śmierci i umieraniu” („On Death and Dying”), przedstawiła psychologiczną koncepcję reakcji pacjenta na wiadomość o nieuleczalnej chorobie i bliskiej perspektywie śmierci obejmującą pięć etapów. Przechodzą je również bliscy pacjenta. Etapy te to:
- Zaprzeczenie
- Gniew
- Targowanie się (negocjacje)
- Dezorganizacja (depresja)
- Akceptacja.
Zaprzeczenie to pierwsza reakcja na informację o nieuniknionej śmierci, a także na informację o śmierci bliskiej osoby. Na tym etapie ludzie uważają, że diagnoza jest błędna. Nie przyjmują danej informacji do wiadomości.
Gniew – kiedy nie da się udawać dłużej, że dana sytuacja nie występuje, nadchodzi etap gniewu. Chory, tak jak i osoba w żałobie stawia pytanie: „Dlaczego ja? Dlaczego mnie to spotkało?”. Szuka potencjalnych winnych.
Targowanie się (negocjacje) – trzeci etap polega na nadziei, że uda się przedłużyć życie. „Chociaż do ślubu wnuczki”, „Chociaż do świąt” – chorzy podejmują takie negocjacje np. z Bogiem. Czasem też znajdują (chorzy lub ich bliscy) „cudowny” lek, który daje nadzieję na przedłużenie życia. Z kolei osoby w żałobie na tym etapie rozmyślają i deklarują: „ile bym dał, aby cofnąć czas”. Osoba w żałobie analizuje czy mogła zapobiec śmierci albo ją opóźnić. Towarzyszyć może temu bezsenność, nagłe wybuchy płaczu, brak apetytu, dekoncentracja.
Dezorganizacja – czwarty etap nazywany jest te z depresją, ale należy pamiętać, by nie mylić go z chorobą, jaką jest depresja. W przypadku osób w żałobie etap ten w istocie, jeśli będzie trwać długo, może przerodzić się w chorobę. Bardzo ważne jest tu zachowanie innych bliskich osobie w żałobie osób, czyli uszanowanie jej żałoby przy jednoczesnym pamiętaniu o niej przy okazji działań i wydarzeń toczących się w codziennym życiu. Osoba w żałobie w tej fazie będzie odmawiać udziału np. w spotkaniach towarzyskich czy innych aktywnościach społecznych. Jednak z upływem czasu rozpocznie się etap pogodzenia z nieodwracalną stratą i powrót do życia społecznego. W przypadku osoby śmiertelnie chorej etap ten charakteryzuje się jej ogromnym smutkiem, wręcz rozpaczą, zniechęceniem i apatią.
Akceptacja. Etap piąty polega na pogodzeniu się z tym co się dzieje lub co się wydarzyło, czyli pogodzenie ze stratą. W przypadku osób chorych termalnie mogą one zacząć się przygotowywać na dobrą śmierć. Z kolei osoby w żałobie w tej fazie zaczynają wspominać zmarłego w kontekście dobrych i radosnych wydarzeń. To pozwala też na – na początku rzadkie i delikatne – okazywanie radości w innych sytuacjach społecznych. Osoba w żałobie powoli wraca do świata, przyjmie zaproszenie do jakiejś aktywności od bliskich lub przyjaciół. Pogodzi się z wizją życia w świecie, w którym nie ma zmarłego. Zacznie snuć nowe plany, ustalać cele do realizacji. Nie będzie to absolutnie znaczyć, ze osoba dotknięta stratą zapomniała o zmarłym bliskim – będzie go zapewne wspominać i przywoływać przy okazji świąt czy rocznic związanych z nim, zwłaszcza z jego śmiercią. W tych okresach może również znów reagować emocjonalnie.
Żałoba i jej etapy – czas trwania żałoby
Aby jakkolwiek skupić się na tym, co istotne, niezbędne jest zadbanie o przestrzeń na to. Choć może się wydawać, że rzucenie się w wir obowiązków zmniejszy ból związany ze stratą, tak naprawdę jest to pułapka. Nasze emocje nie „wyparują” samoistnie tylko będą „podskórnie” wpływać na nasze samopoczucie, a ich zamrożenie i zakopanie głęboko we własnym wnętrzu spowoduje tylko, że później będzie trudniej do nich dotrzeć. Jeśli więc jest ci źle, to tym bardziej weź wolne w pracy albo odpuść sobie sprawy, które mogą poczekać. Może nawet konieczne będzie zwolnienie od lekarza psychiatry – jeśli ból uniemożliwia ci wykonywanie codziennych obowiązków. Warto tu zaznaczyć, że nie ma jakiegoś wzorcowego czasu, który należy przeznaczyć na żałobę. W zależności od osoby i jej sposobu przeżywania, specyfiki więzi ze zmarłym, wsparcia społecznego i innych czynników, możemy potrzebować różnej jego ilości. Ważne jest więc, by wsłuchać się w siebie i nie poganiać się, ani też nie próbować na siłę tego czasu przedłużać.
Gdy zadbaliśmy już o przestrzeń czasową, pozostaje wpuścić w nią emocje. To ważne, by zrobić miejsce na każdą z nich i nie oceniać siebie. Taką naturalną przestrzenią, która ma sprzyjać przeprocesowaniu uczuć związanych z żałobą, jest pogrzeb. To wtedy wspominamy zmarłego, a ogólna atmosfera pomaga w przyzwoleniu sobie na przeżywanie. Tak jest przynajmniej w teorii. Niestety nawet wtedy wielu z nas powstrzymuje swoje naturalne reakcje, bo „się rozkleję i już tak zostanie”, bo „co inni powiedzą”, bo „przecież mam zadania organizacyjne do wykonania”. W ten sposób zabieramy sobie bardzo cenną możliwość pewnego domknięcia. Nie róbmy sobie tego. Wykorzystajmy ten moment na pożegnanie. Nie bierzmy też za wzór tego, jak reagują lub co radzą nam inni – mamy prawo do swojego sposobu przeżywania.
Uniwersalne metody radzenia sobie ze stratą:
- nie tłumić własnych uczuć jak cierpienie, ból, lęk, strach, poczucie słabości,
- pozwolić sobie na smutek,
- dać sobie czas na przeżywanie i rozmyślanie o stracie,
- zdanie sobie sprawy z dotkliwości straty i jak ona na mnie wpływa,
- mówić o swoich uczuciach i potrzebach, w ten sposób otwieramy się na wsparcie. Inni będą mieli okazję nam pomóc. Czasem możemy otrzymać pomoc od osób, po których byśmy się tego nie spodziewali.
Żałoba i jej etapy – wsparcie w czasie żałoby
Długość trwania żałoby jest kwestią indywidualną. Każdy przeżywa ją na swój sposób. Dlatego, doświadczając straty, należy dać sobie przede wszystkim czas. Zwłaszcza że żałoba to proces dynamiczny, w którym pojawiają się różne emocje, myśli i zachowania. Przeżycie ich wszystkich jest bardzo ważne, aby bolesne doświadczenie utraty mogło przerodzić się w jej akceptację.
Żałoba wymaga leczenia, kiedy ma ona uporczywy i przewlekły charakter. Choć żałoba to proces, który może długo trwać, z czasem obserwuje się spadek intensywności objawów i stopniowy powrót do życia. Niestety, są osoby, u których emocje nie tracą na sile, utrudniając codzienne funkcjonowanie oraz rozpoczęcie nowego etapu. Mówi się wówczas o żałobie powikłanej, która dotyczy około 10% ludzi dotkniętych utratą.
Wszystko to w teorii brzmi prosto i przejrzyście, jednak w praktyce z różnych powodów może okazać się niewykonalne. Jeśli zaistnieją trudności w przejściu przez któryś z opisanych punktów, lub strata miała miejsce już dawno temu, a wciąż niełatwo sobie z tym poradzić, można zastanowić się nad skorzystaniem z profesjonalnej pomocy. Wsparcie psychoterapeuty daje możliwość, by w zdrowy sposób, bez oceniania i zniekształcania, doświadczyć uczuć związanych ze śmiercią bliskiej osoby, a następnie przejść przez kolejne etapy radzenia sobie z żałobą, by ostatecznie móc domknąć w sobie ten proces i skupić się na życiu, które, jak się wtedy okazuje, może mieć przeróżne, nie tylko ciemne, barwy.
Czasem żałobie towarzyszą objawy depresyjne, z którymi ciężko sobie samemu poradzić. Ponadto po śmierci bliskiej osoby nasz organizm może być bardzo wyczerpany zarówno fizycznie jak i emocjonalnie, wskutek czego trudniej nam odpowiednio przepracować żałobę. Dlatego warto zastanowić się nad wsparciem psychoterapeutycznym. Warto z niego skorzystać szczególnie w tym czasie, gdy potrzebujemy zrozumienia i przestrzeni do poukładania sobie niektórych spraw, aby móc odzyskać zachwiana równowagę dla dobra naszego funkcjonowania.
artykuł pochodzi ze stron: medovita.pl, psycholodzy-mokotow.pl, psychoterapia.org, akademiarodziny.wzp.pl